Zebrali cenne doświadczenie - AZS Water Polo Lublin
Maj
7
2017

Zebrali cenne doświadczenie - AZS Water Polo Lublin

Na II Lubelskim Turnieju Piłki Wodnej zespół AZS Water Polo Lublin zagrał trzy spotkania w przeciągu 21 godzin. Drużyna w każdym meczu walczyła do końca o jak najlepszy wynik. Ostatecznie rywale bardziej doświadczeni i ograni wywieźli komplety punktów z Lublina w ramach rozgrywek I Ligi gr. B. 

Emocji nie zabrało w każdym ze spotkań - Te spotkania, przegrana dwiema, trzema czy czterema bramkami. Wyniki na styku - to boli, takie porażki, których mogliśmy uniknąć. Dostosowaliśmy się do gry przeciwnika, a nie narzuciliśmy własnego stylu. Te cztery mecze były do wygrania - opowiadał po całym turnieju kapitan AZS Water Polo Lublin, Hubert Kamiński. 

Pierwsze spotkanie tego turnieju rozegrane zostało wieczorem 6 maja. W zaległym spotkaniu AZS Lublin podejmował AZS Uniwersytet Warszawski. Od początku meczu inicjatywa była po stronie ekipy z Warszawy, która po wypracowaniu kilku bramek przewagi utrzymywała przewagę do końca meczu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:10 dla zespołu AZS UW Warszawa. 

Na początek niedzielnego maratonu z piłką wodną o godzinie 9:00 AZS Lublin grał z Neptunem Łódź. Bardziej doświadczeni zawodnicy gości nie dali rozwinąć skrzydeł ekipie z Lublina i pewnie wygrali spotkanie 7:14. Na zakończenie II Lubelskiego Turnieju Piłki Wodnej AZS Lublin zagrał rewanżowe spotkanie a AZS Uniwersytetem Warszawskim. Drużyna gości grająca drugie spotkanie z rzędu rzuciła się do ataków od pierwszych minut. Choć udało się im uzyskać przewagę kilku bramek, ekipa z Lublina nie odpuściła i na początku czwartek kwarty zaczęła odrabiać straty. Zabrało sił i szczęścia w końcówce spotkania, które ostatecznie zespół AZS UW Warszawa wygrał 11:7. 

- Został nam jeszcze jeden mecz z Legią Warszawa. Nic tylko się zmobilizować i zaprezentować jak najlepszą piłkę wodną. Potrzebujemy koncentracji, realizacji taktyki i trochę jeszcze sprytu. Piłka wodna to gra błędów, która drużyna popełni ich mniej to wygrywa - rozwinął swoją relacje Hubert Kamiński. 

- To nie był stracony czas. Grało się w Aqua Lublin bardzo dobrze. Trenerka dużo nam pomaga i atmosfera w drużynie jest rewelacyjna. Trzeba więcej myśleć w tej grze, a przyjdą wyniki. Musimy jeszcze potrenować, poćwiczyć podania i przygotować kilka schematów akcji. Nabierać doświadczenia i uczyć się na własnych błędach - zapowiadał Oskar Jarocha. 

To były trudne początki piłki wodnej w Lublinie. Zespół przez te miesiące w 2017 roku poznawał się i zgrywał, a co najważniejsze zagrał w dwóch turniejach. Dzięki grze z Neptunem Łódź, AZS Uniwersytetem Warszawskim i Legią II Warszawa zebrał cenne doświadczenia, które zaprocentują w przyszłości. 

Piotr Rejmer

Facebook

Youtube

Wspierają nas